Zdrowie bez choroby i smutku

Zdrowie bez choroby i smutku

Człowiek nękany przez chorobę lub niepełnosprawny nie powie o sobie, że jest okazem zdrowia. Co więcej, w ogóle nie będzie do niego pasował przymiotnik zdrowy. Czy jednak wystarczy nie zmagać się z żadną chorobą i być w pełni sprawnym, by być zdrowym? Na pozór tak, ale niestety jak to w życiu, pozory mylą. Trudno także wyznaczyć granicę pomiędzy czarnym i białym. W przypadku zdrowia bardzo często pojawiają się bowiem liczne odcienie szarości. Zdaniem lekarzy i osób zajmujących się kwestami zdrowia na świecie, ogromne znaczenie w tym temacie ma także samopoczucie. Nie wystarczy nie odczuwać bólu czy mieć dobre wyniki badań kontrolnych. Aby być zdrowym, trzeba być także zadowolonym. A o to we współczesnym świecie wyścigu szczurów i ogromnego apetytu na więcej, jest niestety coraz trudniej. Ludzie nie potrafią się zatrzymać i docenić tego, co osiągnęli. Zamiast takiego swoistego przystanku nieustannie biegną po więcej. Według nich to ambicja i chęć rozwoju, gdy jednak nie można dla tych aspiracji wyznaczyć granic, wówczas z pewnością uzasadnione jest nazwanie tego problemem. Współczesna rzeczywistość to świat, w którym coraz większe żniwo zbierają depresja i otyłość. Trudno natomiast mówić o zdrowiu, gdy człowiek odczuwa nieograniczony smutek i nie akceptuje siebie. Zatem zamiast skupiać się wyłącznie na walce z chorobami, część uwagi i środków rozsądnie byłoby przeznaczyć na profilaktykę, a także dzielenie się wiedzą jak zdrowie utrzymać.

[Głosów:1    Średnia:3/5]